Forum www.adopcjebuldozkow.fora.pl Strona Główna

Napisz do nas :-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.adopcjebuldozkow.fora.pl Strona Główna -> Napisz do nas
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon , 19 Paź 2009,16:02    Temat postu:

przepraszam ze tu pisze , prosze skasujcie w dziale metamorfozy moj temat o Alim, przepraszam za zamieszanie ale ciagle natrafiam na Jego zdjecia w necie na roznych portalach i w ogloszeniach Smutny wiec kasuje je ze wszystkich for itp na jakie je wklejalam a tu niestety nie moge wejsc i sama skasowac . Tak wiec prosze zrobcie to Wy , z gory dzieki
pozdr !!
Buńka
Powrót do góry
Monika i Rafał (rafal77)
Gość






PostWysłany: Pon , 19 Paź 2009,19:51    Temat postu: Ankieta przedadopcyjna (dom stały dla Stefana)

Ankietę wysłaliśmy także za pomocą formularza kontaktowego. Pozdrawiamy i czekamy z niecierpliwością na info Wesoly
Monika i Rafał Michałowscy
Powrót do góry
lavinia
ZARZĄD



Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 10696
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomianki

PostWysłany: Pon , 19 Paź 2009,19:54    Temat postu:

aktywowałam konto - zapraszamy :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,12:06    Temat postu:

Witamy.
Mamy na imie Michalina,Paweł i mały Bartłomiej,jest jeszcze szczeniak Ursus ale on niewiele ma do powiedzenia.Mieszkamy w leśnym miasteczku w województwie zachodniopomorskim.Od zawsze marzyliśmy o nowym członku rodziny,na allegro znależliśmy ogłoszenie o adopcji buldoga Stefanka Kluseczki.Chcemy stworzyć mu prawdziwy ciepły dom pełen miłości.Kochamy zwierzęta,zwłaszcza te które w swoim życiu dostały za mało miłości.
Prosimy o szybki kontakt,juz pisaliśmy do Państwa maila ale bez odzewu.Bardzo pokochalismy Stefanka i niewyobrażamy sobie naszej rodziny bez niego.
Jesteśmy odpowiedzialni wiemy z czym wiąże się posiadanie jeszcze jednego psa ale możemy sobie na to pozwolić.NIE JESTEŚMY PSEUDOHODOWCAMI dla nas najważniejsze jest szczeście nowego członka rodziny.
Pozdrawiamy
Michalina,Paweł,Bartuś i Ursus
Powrót do góry
lavinia
ZARZĄD



Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 10696
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomianki

PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,12:16    Temat postu:

witajcie

prosze podajcie jakiś kontakt do siebie - adres email lub nr tel

dzięki :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,12:42    Temat postu:

ANKIETA PRZEDADOPCYJNA
Czy mieszkacie Państwo w domu czy w mieszkaniu?
Mamy bardzo duże 2-pokojowe mieszkanie,mieszkamy w bloku na parterze aby wejść do mieszkania trzeba pokonać trzy małe stopnie.

Ile godzin pies będzie przebywał sam w domu? W domu sam bedzie przebywał tylko w nagłych wypadkach,pójścia po zakupy lub do lekarza tak to w domu zawsze ktoś jest,przeważnie Pani domu.

Czy obecnie w Państwa domu mieszkają jakieś zwierzęta i jakie?
W rodzinie jest szczeniak Ursus,ma 5 miesięcy i jest bardzo wesołym i przyjeznym pieskiem.

Czy w Państwa rodzinie były wcześniej zwierzęta i jakie były ich losy?W czasie dzieciństwa mąż i ja posiadaliśmy psy,świnki morskie,papugi,koty wszystkie umarły ze starosci.

W jakim wieku są dzieci (jeśli są)?Mamy jedno dziecko,synek ma 8 miesięcy.

Czy wszyscy członkowie rodziny akceptują fakt adopcji psa i godzą się na nowego domownika?Tak,wszyscy domownicy zgadzają sie na nowego członka rodziny.

Co się będzie działo z psem w czasie Państwa wyjazdów, wakacji itp.?Niewyjeżdzamy,jednak w razie jakiegoś wyjazdu psy zabieramy ze sobą lub jesli to niejest możliwe oddajemy pod opieke naszym rodzicom.

Pies może żyć kilkanaście lat. Czy przewidziane jest miejsce dla psa w życiu Państwa rodziny na tak długo?Tak,dużo miejsca w sercu i w mieszkaniu.

Psy porzucone są często po przejściach, mogą odczuwać lęk, w nowym miejscu być zestresowane nawet przez dłuższy czas, mogą nie wiedzieć, że załatwia się na dworze, posiusiać się nie tam, gdzie trzeba, może coś zniszczyć itd. Czy jesteście Państwo gotowi to znieść?Jesteśmy do tego przyzwyczajeni z racji tego że w domu przebywa szczeniak od trzeciego tygodnia jego życia.

Czy w domu Państwa są osoby z alergią na sierść lub ślinę psa?Nie.

Psy chorują - tak jak ludzie - i leczenie czasem jest kosztowne. Czy jesteście Państwo na to przygotowani? Posiadanie psa wiąże się także zawsze z koniecznością szczepień, odrobaczeń, profilaktyki przeciw kleszczowej itp. Czy jesteście Państwo gotowi ponosić te wydatki?Pod tym względem jesteśmy bardzo systematyczni i obowiązkowi,zdrowie zawsze jest u nas na pierwszym miejscu.

Czy planują Państwo wydatki związane z zakupem akcesoriów dla psa?
Zaraz pierwszego dnia lub kiedy bedziemy pewni że w domu pojawi się pies zostanie zakupione wszystko co jest mu potrzebne,zabawki,miski,smycze,karmy i smakołyki.

Jaki jest Państwa stosunek do kastracji/sterylizacji zwierząt?
Tylko w nagłych wypadkach lub kiedy zwierze już dosyć w swoim życiu przeszło.

Czy jesteście Państwo gotowi podpisać umowę adopcyjną, w której ważnym punktem będzie deklaracja, że pies NIGDY nie trafi na ulicę albo do schroniska – a w razie, gdybyście Państwo jednak nie mogli go zatrzymać, oddacie go Państwo wyłącznie przedstawicielowi wolontariatu?
Tak.

Czym zamierzacie Państwo żywić psa? Oczywiście!!!

Czy pies będzie miał możliwość wychodzenia na zewnątrz bez opieki?Nigdy niepuszczamy psa samopas bez opieki,zawsze jest przy nim opiekun ponieważ z psem jak z dzieckim,oczywiście w czasie pobytu u rodziny na wsi na gospodarstwie i podczas codziennych długich spacerów psy maja pełne do pole do popisu i nigdy niebrakuje im ruchu.

Czy zgodzą się Państwo na wizytę przedstawiciela wolontariatu w Państwa domu po adopcji (to także punkt umowy) ?Tak.

Pozdrawiamy
Michalina,Paweł,Bartłomiej i Ursus Hanko
Powrót do góry
Inez de Villaro
Gość






PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:04    Temat postu:

Jaka to miejscowość?? I czy mieszkają Państwo w wynajętym mieszkaniu czy we własnym?

Ostatnio zmieniony przez Inez de Villaro dnia Pon , 26 Paź 2009,13:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:11    Temat postu:

Mieszkamy obecnie w wynajętym mieszkaniu,ale na dobre pare lat nie zmieniamy mieszkania i właściciel też lubi zwierzęta i nie ma nic przeciwko psom

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon , 26 Paź 2009,13:12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Inez de Villaro
Gość






PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:13    Temat postu:

Poproszę o telefon pod nr 501575873, dziś ok. godz.16.00
wieczorkiem wpadnę na wizytę
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:16    Temat postu:

Mam tylko pytanie? czy z pieskiem? bo bardzo fajnie było by gdyby dzisiaj udało się wszystko załatwić. Niestety nie mamy możliwości jechać do Katowic po pieska ze względu na dziecko a dziecko bardzo źle znosi podróże, nawet do sąsiedniego miasta.
Powrót do góry
Inez de Villaro
Gość






PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:25    Temat postu:

EEEE....nie tak szybko....procedura jest taka, że najpierw przeprowadzamy wizyte przedadopcyjną, potem dopiero rozważamy czy dom się nadaje...potem podpisujemy umowę adopcyjną i potem dopiero pies jedzie do nowego domu...
Niestety z transportem może być DUŻY problem....to bardzo daleko i trudno będzie znaleźć transport. Smutny
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon , 26 Paź 2009,13:36    Temat postu:

Wiec w takim razie jak to załatwimy bo niechcemy stracic szans na psa tylko dlatego że niemamy transportu,bardzo nam zależy żeby Stefek z nami zamieszkał.

Proszę również o aktywację konta: Bognar i Caila


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon , 26 Paź 2009,13:50, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Bognar i Caila
Gość






PostWysłany: Wto , 27 Paź 2009,19:04    Temat postu:

Witamy.
Jesteśmy po wizycie,w domu wybuchła poważna rozmowa,doszlismy do wniosku że nie podołalibyśmy ze zdrowiem Stefana,zdecydowanie nie chodzi o finanse chociaż one też są bardzo ważne ale o naszą psychike,mamy w domu jednego psa, wczoraj rozwalił sobie łapke,on piszczy a my razem z nim.Dziesiaj byliśmy u weta,niby szczeniak a nawet on niedał sobie z nim rady.Jesteśmy za słabi na potecjalne leczenie i smutne oczka Stefana,a wiemy ze u Stefka to nie jest tylko rana łapki.Na szczeście jest jeszcze jedna rodzinka,my bedziemy mieli go w sercach.
Znalezliśmy na stronce info o Lufie,nie doczytałam żeby było z nia coś nie tak,wiec wnioskuje że jest zdrowa,moje pytanie czy Lufa jest nadal do wzięcia??Gdzie ona teraz przebywa??
Pozdrawiamy.Czekamy na info.
Powrót do góry
Inez de Villaro
Gość






PostWysłany: Wto , 27 Paź 2009,19:29    Temat postu:

Lufa jest bardzo zywiołowym psem...nie wiem jakbyście dali radę z nia i Ursusem razem...totalny sajgon...
Na razie jest jeden dom do sprawdzenia, w Warszawie...LUfa jest we Wrocławiu.
Miło było Was poznać...i zapraszam do obserwowania naszego forum. Wesoly
Powrót do góry
Bognar i Caila
Gość






PostWysłany: Wto , 27 Paź 2009,19:34    Temat postu:

OOOO Wrocław to rewelacja!!!!Mamy tam rodzinkę.Ważne by była zdrowa a z temperamentem tym lepiej.Prosimy o informacje czy mamy szanse.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.adopcjebuldozkow.fora.pl Strona Główna -> Napisz do nas Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 7 z 36

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin